Q&A z okazji 19-tych urodzin
Cześć, kochani!
Nie ma to jak urodziny w łóżku: z katarem, kaszlem i bólem głowy. Sił na myślenie i naukę niestety nie mam, lecz mimo wszystko notkę dla uczczenia tych ostatnich "nastych" urodzin postanowiłam napisać. Ponieważ nigdy wcześniej na blogu nie było Q&A, a z najróżniejszych komentarzy uzbierało się dość sporo (ponad setka) pytań, to czas rozwiać wątpliwości skoro nadarzyła się ku temu taka okazja.
Nie ma to jak urodziny w łóżku: z katarem, kaszlem i bólem głowy. Sił na myślenie i naukę niestety nie mam, lecz mimo wszystko notkę dla uczczenia tych ostatnich "nastych" urodzin postanowiłam napisać. Ponieważ nigdy wcześniej na blogu nie było Q&A, a z najróżniejszych komentarzy uzbierało się dość sporo (ponad setka) pytań, to czas rozwiać wątpliwości skoro nadarzyła się ku temu taka okazja.
O mnie
1. Jakie jest twoje hobby z dzieciństwa?
Myślę, że do tej pory wciąż mam kilka. Lubię przeglądać encyklopedie, czytać książki, pomagać dziadkom w pasiece, a przede wszystkim rysować i tworzyć wszelkiego rodzaju rękodzieło. Poza tym dziecka jestem wariatem rowerowym i mam zamiłowanie do kruchych ciastek :D
2. Miejsce na ziemi, gdzie chciałabyś mieszkać?
Takie wyidealizowane miejsce (gdybym nie musiała przejmować się pieniędzmi i rzeczami przyziemnymi) to zaciszny, drewniany domek w górach z ogromną biblioteką pełną literatury fantasy, historii sztuki i anime, a także z pracownią, gdzie wreszcie mogłabym solidnie wziąć się rysowanie, malowanie oraz majsterkowanie.
Takie wyidealizowane miejsce (gdybym nie musiała przejmować się pieniędzmi i rzeczami przyziemnymi) to zaciszny, drewniany domek w górach z ogromną biblioteką pełną literatury fantasy, historii sztuki i anime, a także z pracownią, gdzie wreszcie mogłabym solidnie wziąć się rysowanie, malowanie oraz majsterkowanie.
3. Czy chciałabyś mieć w przyszłości tatuaż?
Tak, chciałabym mieć zaprojektowany przez siebie tatuaż. Szkoda tylko, że wciąż nie wiem, co mogłoby znaleźć się na moim ciele do końca życia.
4. Czy często czytasz inne blogi rysunkowe?
Blogi rysunkowe czytam codziennie! Po prostu wszędzie można znaleźć inspirację, dowiedzieć się czegoś nowego, więc dlaczego by z tego nie korzystać? Nie ma dnia, abym nie myślała o mojej pasji - rysowaniu. To coś co, po prostu kocham i co, sprawia mi to przyjemność.
Nade wszystko treść. Przyjemnie czyta się blogi, które pisane są z sercem, a nie jak to często bywa "na odwal się". Zdecydowanie wolę jedną konkretną notkę raz na pół roku, niż tysiące, gdzie autor tak naprawdę nie wie już o czym pisać. Potem oczywiście ważna jest jeszcze poprawność językowa oraz różnego rodzaju załączniki, tj. obrazki, filmiki, itp. Szata graficzna to indywidualna sprawa każdego, ponieważ każdy z nas ma inny gust i upodobania,
6. Kim chciałabyś zostać w przyszłości?
Pomysłów na życie miałam już multum. W przedszkolu w odróżnieniu od innych dziewczynek: "modelek, aktorek" i "weterynarzy", chciałam być malarką, a po rozmowie z wujkiem przez całą podstawówkę myślałam tylko i wyłącznie o architekturze. W gimnazjum poszłam w kierunku nauk geograficznych, np. geologi, meteorologi , gdyż podłamałam się moim poziomem z matematyki, trochę z resztą nie potrzebnie, bo egzamin gimnazjalny zdałam na ok. 90%. W szkole średniej ponownie pokochałam matmę, a z tego powodu architektura i grafika to jedyne kierunki, gdzie będę spróbować swoich sił.
7. Jaki twój ulubiony kolor?
Mój ulubiony kolor to błękitny. Kocham, patrzeć na niebo pełne białych obłoków. Może dlatego często słyszę, że jestem w innym świecie, albo myślę o niebieskich migdałach. Kto wie? Inne kolory, które lubię to: bungundowy oraz bordowy.
Mój ulubiony kolor to błękitny. Kocham, patrzeć na niebo pełne białych obłoków. Może dlatego często słyszę, że jestem w innym świecie, albo myślę o niebieskich migdałach. Kto wie? Inne kolory, które lubię to: bungundowy oraz bordowy.
8. Czy jest miejsce, które chciałabyś kiedyś zobaczyć?
Oczywiście, nawet kilka. Uwielbiam patrzeć na gigantyczne cuda architektoniczne, a do tej pory widziałam z całą pewnością dwa: katedrę w Koloni oraz Mediolanie. Na mojej liście są jeszcze: Machu Pichu w Peru, Taj Mahal w Indiach, Zamek Neuschwanstein w Niemczech oraz Himeji Jo w Japonii i wiele innych. Nawet jeśli życia mi nie starczy, aby na te podróże zarobić, to przynajmniej umilę sobie czas, poprzez ich rysowanie. Najważniejsze to myśleć optymistycznie :D
Neogotycka katedra w Mediolanie |
Blog
1. Dlaczego postanowiłaś założyć bloga?
Sama nie wiem. Pierwotnie blog miał być czymś a'la portfolio - tylko ze zdjęciami/skanami rysunków. Dopiero z czasem zaczęłam się coraz bardziej rozpisywać i ten styl prowadzenia witryny o wiele bardziej mi się spodobał.
2.Czy twoje otoczenie wie że prowadzisz bloga?
Może nieliczni. Jakoś nie chwalę się blogiem w środowisku, które nie za bardzo interesuje się rysowaniem. Staram się także o swojej pasji nie mówić w szkole, gdyż dla niektórych może być to po prostu nudne.
3. Kto wykonał obecny szablon na twoim blogu?
Opracowałam go samodzielnie.
4. Dlaczego tak rzadko publikujesz posty?
Rzeczywiście potrafię pisać po 5 notek w miesiącu, ale i zdarzają się sytuacje, gdy z blogosfery znikam na ponad 2 miesiące. Wszystko to wynika z braku czasu oraz chęci do pisania notek - tyczy się to głównie sytuacji, gdy po prostu nie mam o czym pisać.
5. Czy pisanie bloga jest twoją pasją?
Zdecydowanie nie. Mam bujną wyobraźnię, parę razy brałam się za napisanie własnego opowiadania fantasy, ale nic nie wyszło. Marna ze mnie humanistka, co wiąże się z tym, że także notki publikowane na blogu piszę po kilka dni, po nawet parę godzin, co jest po prostu tragiczne.
Rysowanie i malowanie
Rysuję, ponieważ to moja pasja, która daje mi wiele radości. Już jako mała dziewczynka na ścianach tworzyłam pierwsze "dzieła", lecz to w 2012 roku wzięłam się ostro za siebie, czego efekty widać było już w 2013 roku.
Jeden z najwcześniejszych rysunków (Wiek: 6 lat) |
Ołówki, kredki, pastele. Nie lubię popadać w rutynę, dlatego gdy mam czas rysuję na zmianę najróżniejszymi rodzajami przyborów. Eksperymentuję także z papierem. Zdarza się, iż rysuję na kolorowych, dekoracyjnych czy też metalizowanych kartkach. Wszystkiego warto próbować.
3. Jakimi kredkami rysujesz najczęściej?
Zdecydowanie najczęściej rysuję kredkami Mondeluz (KOH-I-NOOR) oraz Prismacolor Premier. Do portretowania słuzą mi z kolei Polycolory, które często stosuję wraz z kredkami szkolnymi oraz pastelami. Chociaż jeszcze nie miałam okazji go wypróbować, to z lepszych przyborów posiadam także zestaw kredek akwarelowych Albrecht Durer od Faber-Castell.
4. Czy rysujesz w szkicownikach Lilla Lou, tworzysz komiksy, bądź mangę?
Niestety nie. Kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze szkicowniki "Lilla Lou" uznałam, że nie opłaca mi się ich kupować, skoro sama potrafię narysować dowolny portret. Co do komiksów i mangi to muszę przyznać, że próbowałam, jednak nie czuje się w tym temacie najlepiej. Zawsze nawet jak coś ma być komiksowe, to ja wbrew założeniom i tak nieświadomie próbuję zrobić z tego coś realistycznego.
5. Masz jakieś osiągnięcia związane z rysowaniem?
Tak, parę się uzbierało, ale pozwolę sobie pominąć ten temat.
6. Co najczęściej rysujesz? Co najchętniej rysujesz?
Tematyka moich prac jest różnorodna. Nadal przeważają portrety, potem rysunki zwierząt, choć za jakiś czas to pewnie architektura, drzewa, zdominują większość moich notek. Nie ma tematu, do którego mam jakieś szczególne upodobanie, jedynie to, co sprawia mi dziwnym trafem pewne trudności to martwa natura.
Ilość pytań, na które odpowiedziałam, pokrywa się z ilością lat, którą już mam. Wiem, że tego typu notka jest do mnie wręcz nie podobna, aczkolwiek chciałam, aby na blogu pojawiła się jakaś nowość i oto jest!
Serdecznie was pozdrawiam -
Wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i pomyślności:)
OdpowiedzUsuńTwoje marzenie o domku w górach jest wręcz idealne w każdym elemencie i sama o takim marzę, oby nam się kiedyś spełniło!:D
Bardzo przyjemnie się czytało twoje odpowiedzi, widać, że rysowanie to coś dla ciebie niezwykle istotnego:)
Bardzo ciekawy post i odpowiedzi :) Życzę sto lat i trzymam kciuki, żebyś szybko wyzdrowiała ;)
OdpowiedzUsuńkimiart-bloguje.blogspot.com.
Dziękuję, też mam taką nadzieję :)
UsuńCześć mam pytanie i bardzo proszę o odpowiedź . Czy kiedyś zrobiłabyś taki post o rzeczach które wygrałaś w jakimś konkursie plastycznym ? Bardzo lubię czytać takie posty :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię tworzyć tego typu notek, ponieważ nie za bardzo lubię się chwalić. Konkursów oczywiście było już kilka, jednak tylko o dwóch zdecydowałam się na napisanie notek. Możesz je zobaczyć tutaj:https://amiluna-art.blogspot.com/2016/12/tablet-graficzny-moje-pierwsze-wrazenia.html i tutaj: https://amiluna-art.blogspot.com/2016/11/kalendarz-z-moim-rysunkiem.html
UsuńWszystkiego najlepszego! I twój rysunek wykonany w wieku 6 lat jest śliczny! Ja rysowałam w tym wieku wiele gorzej! http://wiktoriaz1art.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWidzę, że pojawiły się odpowiedzi na moje pytania :) jak zawsze świetny wpis na blogu, lubię sposób w jaki piszesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńitneverendsblog.blogspot.com
Bardzo mnie to cieszy i motywuje. Dziękuję!
UsuńWszystkiego najlepszego Amil z okazji urodzin! Świetny wpis na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: mischotta.blogspot.com
Dziękuję :*
UsuńŻyczę dużo zdrówka no i wszystkiego dobrego z okazji urodzin :) Też nie czaję tego fenomenu na Lilla Lou, przecież lepiej samemu nauczyć się rysować postacie :D
OdpowiedzUsuńDokładnie. Samodzielnie projektujesz i wykonujesz. Ja bynajmniej mam z tego największą frajdę :)
UsuńMam takie wrażenie, że jesteś odzwierciedleniem mojej nauczycielki z matematyki. Jest zakręcona na punkcie liczb, ale uczy ona także plastyki i ma fioła na punkcie wymyślnych ozdób zrobionych własnoręcznie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, dużo kreatywności, uśmiechu i szczęścia!
Miłego dnia
OBSERWATORIUM GWIAZD
Pewne ozdoby opierają się o matematykę, pewnie dlatego tak lubi je robić. :D
Usuńmiło Cię bliżej poznać :) zostaję tu na dłużej i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle tu pięknie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent .
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję!
UsuńPing.fm sent the spam messages out to David Szetela's Twitter and Facebook
OdpowiedzUsuństories. However, there is some debate to whether this was the work of
a hacker or if the problem started through having an email virus in Szetela's
email report.